Dzisiaj mam dla Was przepis na obiad idealny. Łączy w sobie strączki, zielone liście i fasolę. Jeśli brakuje Wam pomysłów na włączenie tych produktów do codziennych posiłków, to koniecznie wypróbujcie ten przepis 🙂
Dlaczego warto jeść właśnie te produkty dowiesz się z moich 4 zasad zdrowego odżywiania. Jeśli jeszcze ich nie znasz, to zajrzyj koniecznie. Zapraszam 🙂
Przygotowanie lasagne zawsze wydawało mi się pracochłonne, ale jeśli wykorzystasz puszkowaną fasolę i mrożony szpinak, to wcale nie ma tak dużo roboty. Wystarczy podsmażyć pieczarki, ułożyć warstwy i wstawić do pieca. Płatów na lasagne nie podgotowuję wcześniej, dlatego warto zadbać, aby sosu było dużo i dokładnie zakrywał cały makaron. Początkowo może Ci się wydawać, że cała potrawa pływa w sosie, ale makaron wciągnie bardzo dużo wody i po upieczeniu to właśnie makaronu jest najwięcej.
Z podanych składników wyszły nam 4 duże porcje. Początkowo myślałam, że wystarczy nawet na 6 porcji, ale szybko pobiegliśmy po dokładki 🙂
.
Składniki na sos szpinakowy:
– 450 g rozdrobnionego szpinaku (użyłam mrożonego)
– 400 g ugotowanej białej fasoli
– 2 łyżki płatków drożdżowych
– sól, pieprz
– 2 ząbki czosnku
– szczypta gałki muszkatałowej
Składniki na sos pieczarkowy:
– 500 g pieczarek
– 700 ml słoik passaty pomidorowej (latem możesz zmiksować świeże pomidory)
– sól, pieprz
Makaron na lasagne (około 3/4 pudełka)
.
Wykonanie:
1. Szpinak rozmroź, dodaj przyprawy oraz fasolę i zmiksuj blenderem na gęstą masę.
2. Pieczarki obierz, pokrój na plasterki i podsmaż na patelni. Dodaj sos pomidorowy, sól i pieprz.
3. W szklanym naczyniu układaj na zmianę makaron i sosy, zaczynając i kończąc na sosie pieczarkowym.
4. Piecz w temperaturze 180 stopni przez 30 minut, po tym czasie odkryj naczynie i piecz jeszcze 15 minut. Aby lasagne lepiej się kroiła zostaw ją do wystudzenia na 15-20 minut.
Smacznego 🙂
9 Comments
Dziękuję za przyspieszenie decyzji 😀 bo dzisiaj napadła mnie myśl, że zjadłabym lazanię, tylko jaką? No to już wiem i będę w weekend robić 😀
Super 🙂 Cieszę się, że przepis się przyda 🙂
Super. Też chętnie skorzystam z przepisu. Marysiu, proszę sprawdź czy dobrze rozumiem kolejność warstw:
1. makaron
2. sos pieczarkowy
3. sos szpinakowy
4. sos pieczarkowy
5. makaron
6. sos pieczarkowy
7. …
Dobrze, że pytasz 🙂 Ja układałam makaron po każdym sosie, czyli na każdej nieparzystej liczbie w Twoim przykładzie.
Marysiu, czy można dodać inną fasolę, np. azuki lub czarną? Azuki właśnie moczę i tak z ciekawości pytam, czy da się użyć takiej lub innych.
Kasiu, teoretycznie można, tylko kolor tej warstwy szpinakowej może się zrobić szarobury. Może to wyglądać mniej apetycznie.
Aha. To namoczę białą 🙂
Marysiu jeszcze dwa pytania.
1. Jeśli mam świeży szpinak to powinnam go poddusić przed zmiksowaniem czy od razu miksować świeże liście?
2. 400 g ugotowanej fasoli to sporo. Tylko chciałam się upewnić czy tak właśnie ma być.
Możesz od razu miksować świeże, bo i tak będzie się piekł. Fasoli 400 g, dość sporo, ale to wychodzą 4 naprawdę duże porcje, lub 6 mniejszych.