Szparagi na stałe zagościły w naszej kuchni i gdy tylko jest na nie sezon, jemy je kilka razy w tygodniu. Przeważnie po prostu ugotowane jako dodatek do obiadu lub kolacji. Czasami jednak nachodzi mnie ochota na bardziej wyszukane dania i w poniedziałek postanowiłam zrobić tartę ze szparagami.
Samo wykonanie tarty nie jest wcale tak trudne i czasochłonne jak mi się początkowo wydawało, to raczej jeden z tych przepisów, które dość szybko się robi i mają fajny efekt 🙂
Zanim przystąpicie do działania, jedna wskazówka od nas, szparagi przed ułożeniem na tartę lepiej pokroić na mniejsze kawałki, nie wygląda to wtedy tak ładnie, ale zdecydowanie łatwiej będzie je pogryźć 🙂
Składniki:
– pęczek zielonych szparagów (500 g)
– szklanka mąki pszennej
– szklanka mąki pszennej pełnoziarnistej
– 4 łyżki oleju lub oliwy
– szczypta soli
– 1/2 szklanki zimnej wody
– kostka tofu (180 g)
– 1/2 szklanki mleka roślinnego niesłodzonego
– 2-3 łyżki płatków drożdżowych
– 1/2 łyżeczka czarnej soli
– 1 łyżeczka kurkumy
– pieprz
Wykonanie:
1. W misce wymieszaj mąki i sól, dodaj olej oraz wodę i wyrób gładkie ciasto.
2. Ciasto odłóż do lodówki i w tym czasie ugotuj szparagi (przeczytaj jak ugotować szparagi?), przygotuj sos z tofu oraz rozgrzej piekarnik do 170 stopni.
3. Tofu, mleko roślinne, płatki drożdżowe, kurkumę, sól i pieprz umieść w blenderze i zmiksuj na gładką masę.
4. Ciasto rozwałkuj i wyłóż nim formę na tartę. Wstaw do nagrzanego piekarnika na 10 minut.
5. Na lekko podpieczony spód wylej masę i ułóż na niej szparagi. Piecz przez około 30 minut.
Smacznego 🙂
7 Comments
W formie tarty jeszcze szparagów nie jadłam, musi być pyszna. W tartach super jest to, że właśnie wcale nie zajmują dużo czasu a efekt jest zachwycający!
Dokładnie 🙂 Sama byłam zaskoczona, że to w sumie takie proste 🙂
Wygląda naprawdę dobrze, oby zasmakowało moim dzieciom. 🙂
Wiesz jak jest z dziećmi, nie zawsze wszystko smakuje za pierwszym razem, ale warto próbować i wracać do tej samej potrawy. Ja staram się w tym roku nauczyć naszą Hanią jeść szparagi i za każdym razem, kiedy my jemy, daję jej kawałek do spróbowania. Szkoda, że nie zaczęłam kilka lat wcześniej 🙂
U mnie szparagi królują, choć co prawda tarty jeszcze nie robiłam 😉
a można te szparagi zastąpić czymś innym, np. szpinakiem?
Jeszcze nie próbowałam, ale myślę, że można 🙂 Mam ochotę włożyć tam pomidorki koktajlowe i fasolkę szparagową. Może jeszcze w tym tygodniu zrobię 🙂