Kilka dni temu wybrałem się pewnego poranka na zakupy do jednego z okolicznych supermarketów. Zazwyczaj nie jeżdżę tam o takiej porze dnia, dlatego nie bardzo wiedziałem czy powinien dziwić mnie tłum ludzi robiących zakupy. Na początku myślałem, że tam zawsze tak jest i popołudniowe godziny szczytu wcale nie są jedynymi. Dopiero kiedy czekałem w kolejce do kasy z koszykiem pełnym warzyw i owoców zrozumiałem co się działo. Otóż tego dnia rozpoczęła się w supermarkecie promocja na cukier biały. Nie pamiętam już ile dokładnie kosztował i nie znam się na cenach cukru ale zgaduję, że cena była na tyle atrakcyjna by wywabić z domów wszystkich okolicznych mieszkańców. KAŻDA osoba stojąca w kolejce przede mną miała w wózku przynajmniej jedną zgrzewkę cukru, czyli chyba 15 kg. Wszystkie kasy pękały niemal pod naporem tłumu zahipnotyzowanego ceną “białego złota“.
Przypomniały mi się opowieści z PRLu, kiedy to cukier był towarem deficytowym i luksusowym i ludzie stali w wielogodzinnych ogonach do kasy, byleby tylko mieć czym osłodzić sobie życie. Z jednej strony godne pochwały jest to, iż ludzie korzystają z dobrej ceny i dokonują zapasów na później, ale z drugiej strony było mi trochę smutno i żal zrobiło mi się tych wszystkich nieszczęśników, którzy ładują w siebie tyle pustych kalorii nie zdając sobie zapewne sprawy z krzywdy jaką wyrządzają swojemu organizmowi. Tak samo szkoda mi wszystkich moich lat podczas których objadałem się namiętnie różnego rodzaju słodyczami zawierającymi mnóstwo cukru 🙁
.
Trochę historii
Przeciętny Polak spożywa około 50 kg cukru rocznie. To daje prawie kilogram cukru tygodniowo. Wyobraź sobie worek cukru, wyobraź sobie że zjadasz ponad pół szklanki dziennie. Aby zrozumieć fenomen sukcesu białego cukru trzeba cofnąć się nieco wstecz i uświadomić sobie jak przez lata wpajano nam, że cukier to luksus, na który w końcu każdy może sobie pozwolić.
Cukier został odkryty przez Europę podczas ekspansji w XI wieku. Na początku cukier był importowany ze wschodu i jako nowość oraz towar trudno dostępny kosztował srogie pieniądze. W 1319 roku kilogram cukru kosztował w Londynie równowartość dzisiejszych $100 za kilogram. Później, w czasach kiedy odkrywano Amerykę, produkcję cukru rozpoczęto na większą skalę. Okazało się na przykład, że do hodowli trzciny cukrowej świetnie nadaje się klimat na Karaibach. Do XIX wieku cukier pozostawał towarem dostępnym tylko dla najbogatszych, ale w późniejszych latach kraje zaczęły znosić ogromne podatki ponakładane na rafinerie cukrowe, dzięki czemu ceny zaczęły spadać i cukier stał się bardziej dostępnym artykułem spożywczym. “Białe złoto” – nazwa która przylgnęła do cukru w wieku XVIII – podbijało kolejne kraje, a roczna produkcja rosła dynamicznie wraz ze wzrostem spożycia i spadkiem cen. Lekarze zachwalali zdrowotne zalety cukru, zalecali stosowanie podwójnych dawek dla dzieci i chorych. Jedynym powodem dla którego nie wcieramy proszku z białego cukru w dziąsła i nie wciągamy go nosem jest fakt, że cukier jest znacznie tańszy niż kokaina. Hasła propagowane w Polsce po II Wojnie Światowej (“Cukier krzepi“, “Cukier wzmacnia kości“) są warte mniej niż propaganda z Kaczora Donalda (“Od brudu przybywa rozumu!“) 🙂 Ot co.
.
Czasy się zmieniły
Nauka poszła do przodu, rozwinęły się media i dziś już dużo łatwiej jest dotrzeć do informacji, które całkowicie miażdżą cukier biały jako element diety i dobitnie udowadniają, że nie powinno się go spożywać wcale (ograniczanie jest dla słabych! :)). Oto kilka podstawowych przyczyn:
1. Cukier biały jest mocno przetworzonym produktem obdartym ze wszystkiego oprócz węglowodanów prostych. Jest niemalże definicją “pustych kalorii“.
2. Aby strawić cukier organizm ludzki potrzebuje dodatkowych mikro i makroelementów, które wraz z cukrem nie są dostarczane. Organizm ludzki to cudowna maszyna i potrafi sobie z tym poradzić, ale potrzebne surowce pobiera z naszych kości i zębów. Cukier nie powoduje próchnicy dlatego, że osadza się na zębach, albo nie myjemy ich dość często. Próchnica powstaje w skutek nieustannego czerpania wapnia z zębów właśnie w celu utylizacji białego cukru. Tak samo jest z osteoporozą. W końcu wapń mamy też w kościach…
3. Cukier ma bardzo wysoki indeks glikemiczny, co oznacza, że jest bardzo szybko trawiony przez organizm poprzez produkcję silnej dawki insuliny (organizm ludzki traktuje cukier biały niemal jak truciznę i stara się go pozbyć jak najszybciej). Duże wahania w poziomie insuliny powodują nawracające uczucie głodu, nawet wtedy kiedy wcale głodni być nie powinniśmy. To z kolei bardzo często prowadzi do otyłości, a także zaburzeń hormonalnych. Wysoki poziom insuliny spowalnia także proces spalania tłuszczu, przez co trudniej się chudnie. Dlatego w dietach odchudzających nie poleca się jedzenia słodyczy 🙂
4. Spożywanie cukru sprzyja rozwojowi nowotworów. Naukowe badania wskazują iż glukoza jest podstawowym, a być może jedynym, pożywieniem dla komórek nowotworowych.
5. Badania na szczurach pokazały, że cukier uzależnia. Tak samo jak tytoń, alkohol, kofeina i inne używki. Więcej można przeczytać tutaj.
6. Cukier zakwasza organizm, a co za tym idzie powoduje jeszcze większe wypłukiwanie wapnia z kości. Wniosek – większa osteoporoza.
To tylko kilka najważniejszych punktów. Im więcej czytam tym jest gorzej, ale jeśli powyższe Cię nie przekonuje, to nic co dalej napiszę tego nie zmieni. Dla ciekawskich polecam lekturę z bibliografii na dole tego artykułu.
.
Zamienniki cukru
“Zara, zara, zara, zara, zara! To tak bez żadnej słodyczy w życiu? Co to za życie?!“
Nie no, nie jestem aż tak okrutny 🙂 Słodyczy można sobie dodawać przy pomocy innych artykułów spożywczych, które są nie dość że są słodkie, to jeszcze zdrowe.
1. Karob lub melasa z karobu – działa jako przeciwutleniacz, zawiera mnóstwo cennych witamin i minerałów, obniża poziom złego cholesterolu i wspomaga odchudzanie. Zawiera też bardzo dużo żelaza, co jest bardzo cenne dla sportowców. Należy pamiętać, że jest to żelazo niehemowe i trzeba wspomagać jego wchłanianie witaminą C. Melasa ma słodki smak, ale trochę inny niż cukier. Więcej na przykład tutaj.
2. Dojrzałe banany – są świetnym źródłem słodkości. Marysia często robi ciasta, które swoją słodycz czerpią właśnie z bananów i wcale nie trzeba słodzić ich dodatkowo. Banany zawierają też dużo witamin i minerałów, co nie jest bez znaczenia. Pamiętaj, że cukier biały jest ogołocony z całej pożytecznej otoczki. Najsłodsze są te banany, których skórka zaczyna już robić się brązowa.
3. Daktyle i figi – sama słodycz. Pokrojone daktyle to świetny sposób na osłodzenie dowolnego posiłku. Zawierają sporo żelaza i innych cenny minerałów. Figi można wykorzystywać w taki sam sposób, choć są nieco mniej słodkie i dwa-trzy razy droższe (dlatego preferujemy daktyle).
4. Ksylitol – zdrowy cukier brzozowy. Smakuje tak samo jak cukier biały, a jednak różnica jest bardzo duża. Ksylitol nie cechuje się tymi samymi, negatywnymi skutkami, jakie niesie ze sobą spożywanie cukru białego. Minusem ksylitolu jest to, że wiąże wodę, co może prowadzić do biegunki, dlatego zaleca się wprowadzanie go do diety stopniowo, aby organizm zgromadził w przewodzie pokarmowym odpowiednie bakterie regulujące poprawne trawienie ksylitolu.
.
Jako zamiennik cukru NIE STOSUJEMY:
1. Cukru brązowego – od cukru białego różni się tylko tym, że nie jest pozbawiony melasy. Dzięki temu zawiera odrobinę witamin i minerałów, ale są to śladowe ilości. W większości nadal jest to czysta sacharoza. To taka trucizna z dodatkiem witamin. Niby lepiej, ale wciąż truje.
2. Słodzików chemicznych obecnych w napojach i przekąskach typu “light“. To jest czysta chemia. W smaku owszem, są słodkie, ale składniki chemiczne takich słodzików zalegają i podtruwają nasz organizm przez około pół roku, zanim zostaną z niego usunięte. Zdecydowanie nie polecam.
Mam nadzieję, że ten artykuł pozwoli Ci spojrzeć trochę inaczej na cukier i substancje słodzące. Powiedz, tak szczerze, wiedziałaś (eś) dlaczego cukier biały nazywany jest czasem “białą śmiercią“? Dla pewności jeszcze raz szybko przypomnę: powoduje próchnicę i osteoporozę, spowalnia spalanie tłuszczy, prowadzi do otyłości, wspomaga rozwój komórek rakowych, uzależnia, a do tego jest całkowicie pustą kalorią. Pomyśl o tym sięgając następnym razem do szafki po swój ulubiony słodzik.
.
Bibliografia:
http://www.drlifestyle.pl/odzywianie/czy-cukier-jest-zly/
http://dobrametoda.com/ARTYKULY/cukier7.htm
http://www.vismaya-maitreya.pl/teorie_spiskowe_cukier_-_slodka_trucizna.html
http://www.primanatura.pl/po-odcieciu-glukozy-nowotwor-ginie/
http://www.janus.net.pl/cukier_krzepi.htm
http://badania.net/cukier-brazowe-nieporozumienie/
http://www.akademiawitalnosci.pl/mit-brazowego-trzcinowego-cukru/
.
Chciałem na zakończenie wrzucić filmik z Wojtkiem Cejrowskim, w którym opowiada on o zetknięciu rdzennych mieszkańców Ameryki ze słodyczami i o uzależnieniu, w które wpadali, ale niestety nie mogę go znaleźć. Może ktoś z Was podrzuci link?
.
15 Comments
Świetny artykuł, niestety widzę po mojej rodzinie jak u nich idzie cukier w skali tygodniowej… Sama zrezygnowałam z cukru już jakiś czas temu. Zamienniki to dla mnie melasa buraczana, syrop z agawy, daktyle, banany. Niestety ostatnio robiłam dżemy truskawkowe i bałam się, że bez dodatku cukru mi nie przetrwają zimy, jakby nie patrzeć cukier też konserwuje. Tu mam więc problem, bo zastępowanie cukry ww. produktami w przetworach będzie dla mnie trochę nie ekonomiczne 🙂
Marysia mi powiedziała, że syropu z agawy nie poleca, ponieważ nie wszyscy zgadzają się co do tego czy jest zdrowy. Znalazłem na przykład taki fragment: “Szkoda wyrzucać pieniądze na syrop z agawy będący niemal czystą fruktozą (podobnie jak syrop fruktozowo-glukozowy), tyle że w płynnym wydaniu i po wielokrotnie wyższej cenie. Podobnie ma się sprawa z syropem ryżowym.” – na stronie http://www.akademiawitalnosci.pl/czym-najlepiej-slodzic-czym-najlepiej-solic/
Oo proszę jak nas producenci ładnie potrafią omotać. Syrop swoje kosztuje więc wydaje się że będzie zdrowym zamiennikiem cukru. Faktycznie poczytałam trochę… jak skończę swoją buteleczkę zostanę tylko przy melasach. Człowiek cały czas się uczy 🙂
Jeszcze jeden głos przeciwko: https://www.drgangemi.com/health-articles/diet-nutrition/hfcs/
A co z cukrem muscovado? Czy moze byc odpowiednikiem czy nie?
Cukier muscovado jest odmianą cukru trzcinowego. Jak wszystkie cukru brązowe zawiera trochę więcej wartości odżywczych niż cukier biały, ale nadal, jeśli to możliwe, lepiej go unikać. Jeśli jednak stoisz przed wyborem: cukier biały vs muscovado, to wybierz ten drugi 🙂
A jak sie sprawa ma jesli chodzi o stewie? Dobry zamiennik czy moze sobie darowac?
Stewia przez długi czas była traktowana jako niewiadoma i na chwilę obecną również nie wszystkie wątpliwości zostały rozwiane. Wprawdzie od 2010-2011 roku różne federacje zajmujące się regulacjami rynku żywności zatwierdziły stewię jako produkt spożywczy nadający się do jedzenia, ale jednocześnie te same organizacje zalecają nie przekraczanie dziennej dawki (4 mg na kg masy ciała).
Pewne badania na szczurach wykazały, że przy zwiększonych dawkach stewia powoduje spadek płodności, ale to na razie hipoteza, a nie dowód naukowy. Badania muszą być powtórzone. Nie robiono także podobnych badań na ludziach.
Podsumowując: na chwilę obecną wygląda na to, że stewia może służyć jako zamiennik cukru, aczkolwiek lepiej korzystać z niej w niedomiarze niż w nadmiarze.
P.S. W składzie na produktach spożywczych stewia przedstawia się jako E960.
Reklama “cukier wzmacnia kości” jest z Nowego Kurjera, z 27 lipca 1930. Hasło “cukier krzepi” wymyślił Melchior Wańkowicz w 1931. Po II wojnie światowej, w PRL, takich głupich i sprzecznych z medycznym stanem wiedzy (ówczesnym) nie było!
Marysiu i Tomku, bardzo dziękuję za podlinkowanie do mojej witryny. Uświadamiajmy na temat cukru ile się da, ratując ludzkie zdrowie, a może nawet życie. Robicie świetną robotę, gratulacje! Pozdrawiam serdecznie. 🙂
Dziękujemy za miłe słowa 🙂 Często zaglądamy na Twoją stronę i wiele się nauczyliśmy. Dziękujemy 🙂
Przerażające.. Potwierdzam na własnym przykładzie że cukier uzależnia i wcale nie tak łatwo wyjść z tego uzależnienia. A co sądzicie o syropie klonowym jako zamienniku cukru?
Niestety syrop klonowy to nadal puste kalorie, wpływ na organizm będzie taki sam jak zwykłego cukru.
A co powiecie o erytrolu?
Tak, erytrol to dobre rozwiązanie. Ale też nie chodzi o to, żeby cały cukier zamienić teraz na erytrol. Więcej o cukrze tłumaczę w tym nagraniu: https://jakzdrowozyc.pl/jak-ograniczyc-cukier-w-jadlospisie-dziecka/