Akrylamid jest substancją chemiczną (C3H5NO), która powstaje w reakcji aminokwasów i węglowodanów podczas podgrzewania pokarmów w temperaturze powyżej 120 stopni. Największe ilości akrylamidu powstają przy smażeniu w głębokim tłuszczu produktów zawierających duże ilości skrobi (np. ziemniaków), ale jest on obecny również w kawie, pieczywie, ciastkach i herbatnikach.
Zarumieniona, chrupiąca skórka od chleba czy zrumieniony tost to znak, że wytworzył się tam groźny akrylamid.
.
Czym grozi spożywanie akrylamidu?
Akrylamid spożywany w dużych ilościach podnosi ryzyko chorób nowotworowych, przyczynia się do wzrostu stanu zapalnego w organizmie, przez co zwiększa prawdopodobieństwo chorób układu krwionośnego oraz obniża ogólną odporność.
W 2012 roku opublikowano badanie przeprowadzone wśród dzieci, które pokazało, że codzienne jedzenie frytek powoduje powstawanie choroby nowotworowej u dwójki dzieci na każde 10 tysięcy (0,02%).
Moim zdaniem w kwestii żywienia, jako społeczeństwo, możemy poprawić jeszcze dużo więcej, np. zmniejszyć spożycie mięsa, co bardziej zredukuje częstotliwość występowania chorób nowotworowych. Ale nie oznacza to, że nie możesz równocześnie uważać na akrylamid i go unikać.
.
Jak ochronić się przed akrylamidem?
Całkowita eliminacja akrylamidu z naszego pożywienia jest niemożliwa, no chyba, że planujesz jeść w 100% produkty surowe (nie polecam tego robić bez dużej wiedzy o bilansowaniu takich diet). Eliminując jednak najbardziej niebezpieczne pokarmy, możemy znacząco zmniejszyć ilość zjadanego akrylamidu.
1. Wyeliminuj produkty skrobiowe smażone w głębokim tłuszczu – frytki, czipsy.
2. Unikaj smażenia produktów w panierce (kotlety, ale również warzywa smażone na głębokim tłuszczu, bardzo popularne w kuchni indyjskiej).
3. Smażenie warzyw zamień na duszenie w niewielkiej ilości wody.
4. Wszystkie produkty piecz jak najkrócej, unikaj nadmiernego zrumienienia i przypalenia.
5. Unikaj pieczonych tostów – zostaw je tylko na specjalne okazje.
6. Unikaj opiekanych płatków śniadaniowych (wszystkie chrupiące kupne płatki) – zamień je na gotowaną owsiankę ze świeżymi owocami.
7. Unikaj jedzenia w restauracjach i barach fast-food oraz kupnych produktów gotowych do odgrzania, jedzenie przygotowane w domu ma zdecydowanie mniej akrylamidu.
8. Do każdego posiłku dodaj świeże warzywa i owoce, które dzięki zawartości przeciwutleniaczy zniwelują szkody wyrządzone przez akrylamid.
.
O czym jeszcze warto pamiętać?
Jak w przypadku większości trucizn, również dawka akrylamidu jest przeliczana na kilogram masy ciała. Dlatego ta sama porcja frytek będzie zdecydowanie bardziej groźna dla dziecka ważącego 20 kg niż dla dorosłego o masie 70 kg. Niestety w prawie każdej restauracji zestaw dla dzieci to frytki i kurczak smażony w panierce. Pamiętaj o tym, zabierając dziecko do restauracji i poszukaj w menu bardziej wartościowych produktów, proponuję gotowaną kaszę gryczaną z dużą ilością surówki 🙂
Na akrylamid powinny szczególnie uważać kobiety w ciąży, ponieważ przedostaje się on do płodu i może uszkodzić układ nerwowy dziecka.
Akrylamid może dostawać się do naszego oraganizmu nie tylko z pożywienia, ale również przez wdychane powietrze i przez skórę za sprawą kosmetyków. Zdecydowanie więcej mają go osoby palące papierosy (także biernie) oraz wdychające spaliny.
.
Nie martw się na zapas 🙂
Każdy rodzaj żywności zawiera substancje antyodżywcze i nie znaczy to, że na dźwięk wyrazów takich jak akrylamid, szczawiany czy fityniany masz wpadać panikę i zupełnie przestać jeść. Aby te substancje wyrządziły szkody, muszą być zajadane w dużych ilościach. Na szczęście produkty roślinne zawierają również wiele cennych składników i ich ogólny wpływ na nasze zdrowie jest bardzo pozytywny.
Najlepszy sposób aby zadbać o swoje zdrowie, to pilnować aby codzienne pożywienia składało się z warzyw i owoców, różnych kasz, orzechów, roślin strączkowych. Jedz dużo produktów surowych i gotowanych, a mniej smażonych i pieczonych. Nasz ulubiony sposób na dodanie dodatkowej porcji zieleniny, to zielone koktajle. Jeśli jeszcze ich nie znasz, to zachęcam 🙂 Pobierz 3 przepisy na koktajle i zacznij je pić 🙂
Wszystkie produkty przetworzone (frytki, ciastka, lody, itp.) zostaw tylko na specjalne okazje. Jeśli będziesz jeść je rzadko, rób to z radością, bez wyrzutów sumienia 🙂
20 Comments
Mam tylko jeden problem z tym artykułem. Czym jest podparta teza o powstawaniu akrylamidu? Polską Wiki, w której popełniono błąd przy tłumaczeniu? W angielskim originale mamy zdanie: “Although researchers are still unsure of the precise mechanisms by which acrylamide forms in foods, many believe it is a byproduct of the Maillard reaction.” Prawda jest taka, że nie wiemy jak dochodzi do powstawania akrylamidu. No i co z ludźmi pierwotnymi, którzy grzali mięso nad ogniskiem? Jakoś nie wymarli, skoro twórca artykułu dał radę go napisać 🙂
Cześć, nie doczytałam nigdzie, że nie wiemy skąd pochodzi akrylamid. Ale rozumiem, że nie ma wątpliwości, że powstaje on podczas podgrzewania jedzenia? Na stronie Uniwersytetu Harvarda możemy znaleźć “Acrylamide is generated during the heating process to produce these foods”.
Co do ludzi pierwotnych, to nie słyszałam, żeby ktoś z nich dożył do naszych czasów, więc chyba jednak wymarli 😉 Nigdzie nie napisałam, że akrylamid jest substancją która zabija nas wszystkich, co nie znaczy, że jest bezpieczny. Dzięki za komentarz 🙂
Chodziło mi o to, że nie ma do tej pory badań, które jednoznacznie potwierdziłby sposób powstawania akrylamidu. Wszyscy gdybają tylko. Wiemy, że związek jest szkodliwy, to napewno. A ile znasz osób, u których potwierdzono zgon z powodu akrylamidu? To jest tak samo jak z mlekiem, jajkami, glutenem i wieloma innymi. Jest trend, to się tworzy zagrożenie. Gotowanie, pieczenie, smażenie złe -> jedzmy surowe. Umrzemy na salmonellę czy inne badziewie. Granica między faktycznym zagrożeniem a mitem takiegoż jest cienka. Dlatego sceptycznie podchodzę do takich “nowości”.
Ludzie pierwotni zazwyczaj nie umierali na nowotwory, bo wcześniej sprawę załatwiło dzikie zwierzę lub jakiś pospolity bakcyl.
Hmm… Ale przecież (nie wracając do ludów pierwotnych) ludzie na przełomie XIX i XX wieku też jedli chleb z przypieczoną skórką i chyba nie umierali na nowotwory… Czyż nie?
Jejku.. To czym zastąpić to rozkoszne chrupanie przy jedzeniu np. Chrupiacej i cudnie pachnacej skórki chleba czy chrupiącej domowej granoli? Gotowana owsianka tez jest super ale Ja po prostu uwielbiam wszystko co chrupie! Jak dłuższy czas jem tylko packi to nie mam na nic ochoty już. ?
Monika, no jak to czym? Marchewką!! Rzodkiewkami, kalarepą, nawet jabłko może być fajnie chrupiące 🙂 Ale moim zdaniem nie musisz całkowicie rezygnować z granoli czy chleba, mają swoje zalety. Frytki i czipsy już nie bardzo, więc od nich lepiej się trzymać z daleka. Nie jesteśmy w stanie całkowicie wyeliminować szkodliwych produktów z naszego pożywienia, więc to zawsze jest coś za coś.
Hahahaha! Ta odpowiedź zawsze mnie rozbraja.. Serio nie czujesz różnicy pomiędzy marchewką a piętką chrupiącego razowego chleba? Bo ja ogromną! Marchewkę też uwielbiam ale to inny rodzaj chrupania! 😉
Serio, to ja zupełnie nie mam takiej potrzeby chrupania. Tomek to co innego, on chyba chrupie u nas za całą rodzinę 😉
Dobre! Już go lubię! Możesz go podpytac co chrupie bez uszczerbku na zdrowiu? Hmm.. A widział on w ogóle ten artykuł?
Widział 🙂 Czyta każdy artykuł i szuka literówek. Ja widzę co on chrupie, głównie chrupki kukurydziane i wafle ryżowe, czasem taki chrupiący chlebek. Na szczęście marchewkę, kalarepę i łodygi od brokuła też 🙂 Czy bez uszczerbku na zdrowiu, to się okaże za kilkadziesiąt lat.
To co w takim razie zawiera mniej akrylamidu: Wafle kukurydziane, płatki kukurydziane czy chleb bez skórki?
Nie widziałam, że jedzenie frytek może być szkodliwe dla naszego zdrowia. Dotyczy to również frytek pieczonych w piekarniku?
Niestety tak, z innych względów takie frytki są zdrowsze niż takie smażone w głębokim oleju, ale akrylamid nadal tam powstaje.
Artykuł przypomina o pewnych prawidłowościach, o których warto pamiętać w kuchni. Dzięki, tego nigdy dość. Dam mojej córce do przeczytania, uwielbia te chrupiące skórki 🙂
Jeśli te chrupiące skórki, to tylko dodatek do zdrowej diety, to można sobie od czasu do czasu pozwolić 😉
A ja tak bardzo lubie przypalone np warzywa…ale dziekuje za ten artykul teraz zaczne zwracac na to wieksza uwage.
Iza, nie trzeba ze wszystkiego rezygnować, a nawet się nie da. Ale warto wiedzieć co jeść na co dzień, a co zostawić na specjalne okazje 🙂
Szczerze powiedziawszy nie wiedziałam nic na temat Akrylamidu. Nigdy nie interesowałam się składem produktów do póki nie zaczęłam stosować diety. Dzięki za kilka cennych informacji 🙂 Pozdrawiam. 🙂
Proszę bardzo 🙂 Może zainteresuje Cię również ten tekst: https://jakzdrowozyc.pl/czytac-etykiety-produktach-zywnosciowych/