Już od kilku lat na większość rodzinnych spotkań piekę pasztet z zielonej soczewicy, ale na tegoroczną Wielkanoc postanowiłam przygotować coś nowego, wybrałam hummus z burakiem. To był strzał w 10!
Z naszej podróży do Nowej Zelandii pamiętam półki w marketach pełne hummusów w różnych smakach, zajadaliśmy się nimi przez cały wyjazd. W domu najczęściej jednak robię klasyczny hummus lub wersję z suszonymi pomidorami. Czas na urozmaicenia 🙂
Ostatnio przypominałam Wam na facebooku o tym jak ważna jest różnorodność w odżywianiu. Sama też czasami o tym zapominam. Najszybciej jest zrobić znane potrawy, takie gdzie nawet do przepisu nie trzeba zaglądać. Jednak od czasu do czasu warto spróbować czegoś nowego. Dla mnie dodatkową motywacją do próbowanie nowych przepisów jesteście Wy, czyli moi czytelnicy, lubię dzielić się z Wami nowymi, fajnymi przepisami 🙂 Mam nadzieję, że dla Was motywacją do działania są przepisy ode mnie 🙂
Jeśli tak, to zapraszam do spróbowania hummusu z burakiem. Ja większość wyjadłam widelcem prosto z miski 🙂
Składniki:
– 2 kubki (300 ml) ugotowanej do miękkości ciecierzycy
– 3 łyżki pasty tahini
– 1 duży burak
– sok z 1/2 cytryny
– 2 ząbki czosnku
– sól, pieprz
Wykonanie:
1. Buraka zawiń w folię aluminiową i upiecz w piekarniku do miękkości. Ja piekłam w temperaturze 180 stopni, ponieważ burak był bardzo duży, zajęło mi to ponad godzinę. Mniejsze upieką się szybciej, aby sprawdzić nakłuj widelcem czy jest już miękki.
2. Ciecierzycę zmiksuj z 1/3 szklanki wody i pastą tahini. Aby ciecierzyca łatwo się miksowała, powinna być dobrze ugotowana, tak aby rozpadała się przy naciśnięciu palcami. Ja do przygotowania tego hummusu użyłam blendera Vitamix, ale ręczny blender też da radę.
3. Buraka obierz i dodaj do ciecierzycy razem z sokiem z cytryny, wyciśniętym czosnkiem, solą i pieprzem. Ponownie zmiksuj na gładką masę. Spróbuj i ewentualnie dodaj więcej soli, czosnku lub soku z cytryny.
Smacznego 🙂