Przepis na kotlety z kaszy gryczanej znalazłam na pudełku z kaszą, jajko zastąpiłam płatkami owsianymi i otrzymałam wegańską wersję 🙂 Na szczęście okazało się, że masa fajnie się skleja nawet bez jajka.
Kotlety są miękkie i lekkie, zupełnie inne w smaku niż kotlety z soczewicy, które robiłam do tej pory. Nie kruszą się i łatwo je odkleić od papieru do pieczenia. Bardzo nam smakowały i pewnie jeszcze nie raz będę do nich wracać, gdyż są fajną odmianą od tradycyjnego sposobu jedzenia kaszy gryczanej.
Do kotletów dodaj dowolną surówkę, a otrzymasz lekki i zdrowy obiad.
Składniki:
– 100 g kaszy gryczanej
– 1/2 kubka płatków owsianych górskich
– 1 marchewka
– 1 pietruszka
– 1 cebula
– 1/2 małego selera
– sól, pieprz
– 1 łyżka oleju
– 1 łyżeczka wędzonej papryki
– 1 łyżeczka ziół prowansalskich
Wykonanie:
1. Kaszę gryczaną ugotuj do miękkości i ostudź.
2. Płatki owsiane zalej zimną wodą (do wysokości płatków, nie wyżej) i odstaw na godzinę, tak aby wchłonęły całą wodę.
3. Na patelni rozgrzej olej i podsmaż na nim cebulę pokrojoną w kostkę.
4. Marchewkę, pietruszkę i selera zetrzyj na tarce lub rozdrobnij w pojemniku blendera (ja robię to w Vitamixie). Dodaj warzywa na patelnię i podsmaż przez kilka minut.
4. Ostudzoną kaszę gryczaną oraz warzywa przełóż do dużej miski. Dodaj przyprawy, płatki owsiane (odsączone z wody, jeżeli nie wchłonęły całej) i zmiksuj blenderem na masę.
5. Z masy formuj kotlety, układaj na papierze do pieczenia i piecz przez 30 minut w temperaturze 180 stopni.
Możesz również smażyć kotlety na patelni. Ale ja zdecydowanie wolę pieczone, ponieważ nie nasiąkają tłuszczem i są fajnie chrupiące 🙂
Smacznego!
.
29 przepisów na śniadania, które sprawią, że Twoje dziecko będzie jadło zdrowo i różnorodnie.
Cała rodzina zakocha się w owsiankach, kaszy jaglanej czy kanapkach z roślinnymi pastami. A w weekend zaskoczysz rodzinę pysznymi plackami i naleśnikami. Wszystko w zdrowych wersjach, z dużą ilością owoców i bez dodatku cukru.
.
7 Comments
A płatki owsiane też dodajemy do blendera czy kotlety są “obtoczone” w tych płatkach?
Dodajemy do masy i blendujemy razem ze wszystkim. Już poprawiam w przepisie 🙂
Niestety coś musiałam zrobić źle, bo kotlety nie chciały odkleić się od papieru. Może nie odsączyłam dokładnie płatków, albo za mało oleju dałam. Na pewno kiedyś jeszcze spróbuję 🙂
Martyna, może za krótko piekłaś? Gdyby w masie było za dużo wody to kotlety by się rozpłynęły na takie placki. U mnie przeważnie jest tak, że gdy nie są jeszcze dobrze upieczone to nie chcą się odkleić, ale potem wysychają i nie ma już tego problemu. Zastanawiam się czy rodzaj grzania (góra, dół, obieg) może mieć tu znaczenie, ale chyba nie, jeżeli nie były przypalone od dołu.
Ja zrobiłam podobne kotleciki, ale ugotowałam płatki, bo nie chciało mi się czekać godziny i nie mieliłam wszystkiego. Kleiły się dobrze 🙂
Kasia, dziękuję za komentarz i wskazanie alternatyw, może komuś się przydadzą 🙂
Bardzo dobre kotlety, do tego pieczone, same zalety:)