Wspólne gotowanie
Wiele czynności w kuchnie nie angażuje mocno mojej głowy, dlatego mogę skupić uwagę na czymś innym. Często w czasie gotowania słucham wykładów lub podcastów.
Staram się również wykorzystać ten czas na wspólne rodzinne bycie. Bardzo często Hania odrabiała lekcje lub malowała swoje rysunki właśnie w kuchni. W ten sposób w każdej chwili mogłam jej pomóc lub mogłyśmy porozmawiać. Obserwowała też co robię i już trochę uczyła się gotować.
Dzięki pomocy w kuchni dzieci uczą się jak wyglądają i smakują poszczególne warzywa i owoce. Mogą ich dotknąć i powąchać, dzięki czemu oswajają się i poznają nowe rzeczy, zanim jeszcze zdecydują się je spróbować.
Jeśli Twoje dziecko nie lubi nowości i niechętnie sięga po nowe rzeczy, to wspólny czas w kuchni, może być pierwszym krokiem, aby to zmienić. Już pomoc w rozpakowywaniu zakupów rozbudza w dzieciach ciekawość i pozwala im zapoznać się z wieloma produktami. Oczywiście zadania, które dajemy dziecku do wykonania w kuchni, muszą być dopasowane do jego wieku i zawsze pod nadzorem rodziców.
Nawet jeżeli wydaje nam się, że same zrobimy coś szybciej i lepiej, to warto pozwolić dziecku (np. pokroić miękkie warzywa, owoce czy chleb). To zaprocentuje i w pewnym momencie dzieci zaskoczą nas samodzielnie wykonanym posiłkiem.
Na zdjęciu przygotowana przez Hanię sałatka owocowa i naleśniki 🙂
.
Gry planszowe
Czas spędzany w domu umilają nam gry planszowe. Nie jest łatwo wybrać grę, która będzie dopasowana do wieku dziecka i równocześnie ciekawa dla rodziców. Ale kiedy już na taką trafimy, to często do niej wracamy.
Staramy się wybierać gry w których trzeba pomyśleć i pokombinować. Chcemy aby było to coś więcej niż rzucanie kostką i przesuwanie pionka po planszy. Od najmłodszych lat gramy z Hanią w różne rodzaje gry memory. W tej kategorii polecamy “Potwory do szafy”, “Pizza XXL”, “Znikające ciasteczka”.
Przez kilka lat graliśmy w “Super Farmera”. Na tej grze Hania uczyła się matematyki, przeliczenie konia na króliki, wcale nie jest takie łatwe dla przedszkolaka 😉
Moimi ulubionymi grami są “Wsiąść do pociągu” oraz “Mastermind” (w którą lubię grać od dziecka), a naszym ostatnim rodzinnym hitem jest “Wirus”.
.
Sport i podróże
Sport jest nieodłączną częścią naszego życia i Hania od najmłodszych lat towarzyszy nam w wyjazdach na obozy i zawody. Całą rodziną biegaliśmy już w Czechach, Słowacji, Słowenii, Portugalii, Hiszpanii, Szwecji i Nowej Zelandii.
Nasz ulubiony sport to bieg na orientację. Polega on na odnalezieniu w terenie (las, park lub miasto) punktów zaznaczonych na mapie. Bieg na orientację rozwija nie tylko kondycję fizyczną, ale uczy również myślenia przestrzennego i szybkiego podejmowania decyzji.
Trasy w biegach na orientację są dopasowane do wieku i umiejętności zawodników, dzięki czemu jest to bardzo rodzinny sport i każdy znajdzie trasę dla siebie (niezależnie od poziomu zaawansowania).
Zimą również biegamy, ale oprócz tego jeździmy na nartach biegowych i na łyżwach. W te aktywności również wciągamy Hanię, tak aby mogła spróbować różnych rzeczy i jak najwięcej się ruszać.
.
Dajcie znać jakie są Wasze sposoby na na rodzinne spędzanie czasu z dzieckiem 🙂