Siemię lniane to małe niepozorne ziarenka, które mają wiele zdrowotnych właściwości. Włączenie ich do codziennej diety potrafi zdziałać cuda, wystarczą 2 łyżki dziennie. Siemię lniane:
1) obniża poziom cholesterolu,
2) zapobiega zaparciom,
3) chroni przed rakiem,
4) chroni przed chorobami serca,
5) zapobiega nadciśnieniu,
6) reguluje uczucie głodu i sytości.
A to wszystko dzięki zawartości: kwasów omega 3, błonnika, lignanów, żelaza, cynku, wapnia, potasu, magnezu, kwasu foliowego, boru. Czyż nie imponująca lista? 🙂 I to bez efektów ubocznych!!
.
Jak jeść siemię lniane?
Siemię lniane można kupić w każdym supermarkecie w postaci całych nasion lub już zmielone. Zmielone nasiona często nazywają się “len mielony”, ale są to te same nasiona. Najczęściej znajdziesz je na półce ze “zdrowym jedzeniem” lub w okolicach płatków śniadaniowych. Len mielony widziałam także w aptece.
Zmielone siemię lniane można przechowywać w lodówce, w zamkniętym pojemniku do 90 dni. Całe ziarna mogą leżeć w temperaturze pokojowej nawet przez rok. Najlepiej jest mielić nasiona bezpośrednio przed spożyciem (mają wtedy najwięcej wartości odżywczych, które utleniają się po zmieleniu). Ja używam do tego celu zwykły młynek do kawy (zobacz jaki). Większe ilości siemienia mielę i pakuję do słoika na wszystkie wyjazdy.
Zmielone siemię lniane wsypujemy do owsianki oraz wszystkich koktajli. Przydaje się także w wypiekach, gdzie pełni funkcję spajającą, zastępując jajka.
.
Siemię lniane czy nasiona chia?
Nasiona chia (szałwia hiszpańska) robią się w Polsce coraz bardziej popularne. Szczególnie wśród biegaczy, którzy czytali książkę Urodzeni Biegacze, gdzie nasiona te przedstawione są jako roślina pomagająca biegać dłużej i szybciej. A kto o tym nie marzy? 😉
Osobiście nie próbowałam tych nasion, głównie dlatego, że odstrasza mnie cena. Kilogram chia kosztuje między 30 a 40 zł. Podczas gdy siemię lniane można kupić za mniej niż 10 zł/kg. Przekonał mnie także ten artykuł www.akademiawitalnosci.pl/siemie-lniane-vs-chia-nasiona-chia-szalwia-hiszpanska/, w którym można znaleźć takie podsumowanie:
Kilka ciekawostek o Chia:
– ma 13 razy więcej magnezu niż brokuły
– ma 5 razy więcej białka niż mleko
– ma 8 razy więcej kwasów omega 3 niż dziki łosoś Alaskan
Teraz porównanie:
– siemię lniane ma 20% więcej Omega 3 niż szałwia hiszpańska
– szałwia hiszpańska ma 50% więcej błonnika niż siemię lniane
– siemię lniane ma ok. 100 razy więcej lignanów niż jakakolwiek inna roślina na naszej planecie!
Oraz ten krótki filmik, pokazujący jak producenci kłamią na opakowaniach swoich produktów.
.
Zatem sens kupowania chia jest wtedy kiedy zależy nam na dużej ilości błonnika. Ponieważ jednak błonnik można dostarczyć z wielu innych produktów (głównie warzyw i owoców), nie ma potrzeby kupować nasion chia.
Dla osób które potrzebują naukowych badań aby przekonać się o zdrowotnych działaniach siemienia polecam ten filmik.
.
Używasz siemienia lnianego w swojej kuchni? Jeśli nie, to zastanów się nad włączeniem go do kilku potraw w tygodniu. Jesteśmy pewni, że warto!
.
7 Comments
Jem i chia, i siemię. Chia jest o tyle dobra, że nie trzeba jej mielić. Jest też dobrym dodatkiem zagęszczającym do deserów, itp. o tyle lepszym od siemienia, że nie ma smaku.
Różnorodność jest bardzo dobra 🙂 U mnie chia głównie z wodą i cytryną jako po treningowy napój.
Pije klieik z siemienia co rano i mam pytanie 🙂 czy zalewanie goraca woda niszczy te dobroci,ktore ma siemie?
Ciekawi mnie ten potreningowy napój z chia, wody i cytryny. Czy mozna prosić o przepis? Zrobiłabym mężowi niespodziankę po jego treningu 🙂
Robię tak: 2 łyżki chia zalewam około 400 ml zimnej wody, dodaję łyżkę miodu i sok z połowy cytryny, czasami szczyptę soli. Mieszam i zostawiam w ciemnym miejscu na czas treningu. Pyszne 🙂
Marysiu bardzo dziękuję za przepis. Na pewno wykorzystam 🙂