Zauważyłem niedawno, że w dwóch dużych sklepach internetowych pojawił się nowy sposób na opłacenie zakupów, mianowicie V.me. Zainteresowałem się nim, ponieważ w ramach promocji oba sklepy oferują rabat w wysokości 3% wartości zakupów, co może być całkiem atrakcyjnym kąskiem dla kogoś, kto chciałby kupić elektronikę, RTV, albo AGD (czyli generalnie coś droższego). Przy tańszych zakupach być może wysiłek nie jest wart zachodu… tak przynajmniej myślałem na początku.
Wpisałem w przeglądarkę V.me i zostałem przekierowany na odpowiednią stronę, na której dowiedziałem się że:
– V.me to usługa agregująca karty bankowe – możesz w niej zarejestrować wszystkie karty jakie posiadasz,
– płacąc z V.me musisz podać tylko login i hasło, czyli nie musisz mieć przy sobie numeru karty, daty jej ważności, kodu CVV2.
To generalnie oznacza, że płacenie przez internet kartami będzie łatwiejsze. Nie muszę iść po kartę i przepisywać jej numeru i innych danych. Po prostu podaję login i hasło – zapłacone. Visa chwali się nawet tym, że mój numer karty jest dzięki temu bezpieczniejszy, bo nie jest wpisywany na stronie płatności. Może, aczkolwiek dla mnie głównym atutem jest wygoda.
Zaskoczyło mnie to jak proste jest założenie konta V.me. Spodziewałem się topornego procesu, a zostałem poprowadzony jak dziecko za rączkę i w kilka minut wszystko było gotowe. Pomimo tego że V.me jest obecnie obsługiwane tylko przez jeden bank w Polsce (ING Bank Śląski), to nie ma się czym przejmować, bo uruchomienie usługi nie wymaga posiadania konta w banku. Na dodatek wszystko jest całkowicie darmowe.
.
Jeżeli więc planujesz jakieś zakupy, to zastanów się czy nie zrobić ich w Saturn lub Mediamarkt, bo to właśnie tam można do końca tego roku załapać się na wspomniane we wstępie 3% rabatu. Biorąc pod uwagę prostotę założenia konta V.me uważam, że sprawa warta jest zachodu nawet przy niewielkich kwotach. W końcu oszczędzanie to nawyk, który trzeba pielęgnować 🙂 Pamiętaj również, że najlepsze ceny będą prawdopodobnie zaraz po świętach, kiedy to ruszą wyprzedaże tego, co ludzie nie zakupili przed gwiazdką. Jeśli Ci się nie spieszy, to może warto zaczekać kilka dni?
P.S. Trochę więcej o V.me znalazłem na Antywebie
.
Linki do Saturna i Mediamarkt to linki partnerskie. Kupując poprzez nasze linki wspierasz nas, pomagasz nam prowadzić tego bloga i propagować zdrowy styl życia - dziękujemy! :) Zobacz jak jeszcze możesz nas wesprzeć. Jednocześnie pamiętaj, że zawsze polecamy tylko produkty, z których sami korzystamy i wiemy że są naprawdę warte uwagi.
.