Wizualizacja celu to temat, na który napisano wiele książek i artykułów. I chociaż często są one bardzo podobne, to warto czytać taką literaturę aby znaleźć podejście lub metodę najbardziej dla siebie odpowiednią. Nie ma jednego idealnego sposobu bo każdy człowiek jest inny i w inny sposób reaguje na to co słyszy, widzi i doświadcza w życiu.
Mnie ostatnio bardzo spodobał się sposób wizualizacji celu jako latarni morskiej wskazującej kierunek, w którym chcemy w życiu podążać. Taka latarnia wznosi się wysoko ponad poziom wody i zarówno w dzień jak i nocy pozwala odnaleźć właściwą drogę. Nie ważne jak wzburzone jest morze na dole, jak dużo mamy problemów w pracy, szkole lub w domu, latarnia była, jest i będzie.
Aktualnie mam trzy takie latarnie, o których myślę codziennie po przebudzeniu, a także zawsze kiedy mam problem z podjęciem jakiejś decyzji. Kiedy nie chcę wyjść na trening lub zacząć się uczyć przypominam sobie o latarni i wracam na odpowiedni kurs.
Chyba każdemu z nas zdarzają się ciężkie dni, pełne problemów, nieporozumień czy gorszego samopoczucia. Zdarza się, że codzienne zadania pochłaniają nas tak bardzo, że praktycznie walczymy o przetrwanie na naszej łódce na morzu nie patrząc, w którą stronę ona płynie. Podobnie wyglądają dni wypełnione błogim lenistwem, odpoczynek jest potrzebny każdemu ale jeżeli takich dni jest zbyt dużo, to prądy morskie mogą znieść łódkę daleko od wymarzonej latarni, a potem trzeba się dużo napracować aby nadrobić stracony czas.
Koncepcja latarni ma jeszcze jedną ważną zaletę, zmusza do wybrania konkretnego celu. Im lepiej zdefiniowany cel tym jaśniej świeci latarnia. Jeżeli nie bardzo wiemy co chcemy w życiu robić, będą nas ciągnąć światełka z różnych stron i w rezultacie możemy całe życie błąkać się po morzu. Dlatego warto poświęcić czas na zastanowienie się co jest Twoją latarnią.
Moje trzy latarnie aktualnie stoją w jednej linii lub przynajmniej tak to wygląda z miejsca w którym teraz się znajduję. Być może kiedyś przyjdzie mi zdecydować do której z nich najbardziej się zbliżyć, a może ta jedna największa czeka dopiero za horyzontem?
Wizualizacja celu jako latarni pochodzi z książki „Mnich, który sprzedał swoje ferrari”.
.
Niektóre odnośniki w tym artykule zawierają linki partnerskie. Kupując poprzez nasze linki partnerskie wspierasz nas i pomagasz nam prowadzić tego bloga i propagować zdrowy styl życia - dziękujemy! :) Jednocześnie pamiętaj, że zawsze polecamy tylko produkty, z których sami korzystamy i wiemy że są naprawdę warte uwagi.
.