Zbliżają się święta, na naszych stołach znajdzie się mnóstwo różnych potraw. Sprawdź czy Twoje dzieci również znajdą tam coś dla siebie.
.
Czego dzieci nie mogą jeść w święta?
Dzieci do lat 12
Najstarsze dzieci nie mogą jeść grzybów leśnych. Zatrucie grzybami ma u dzieci dużo poważniejsze konsekwencje niż u dorosłych. Czy warto ryzykować? Decyzję podejmujesz samodzielnie. Oficjalne wytyczne mówią jednak o tym, żeby grzybów dzieciom nie dawać.
Więcej na ten temat pisałam w tekście Grzyby w diecie dziecka >>
Dla dzieci bezpieczne są grzyby hodowlane, czyli pieczarki i boczniaki. Pierogi czy uszka możesz przygotować dla dzieci właśnie z tymi grzybami.
.
Dzieci do 2 urodzin
Dzieci między pierwszymi a drugimi urodzinami jedzą już prawie jak dorośli i mogą spróbować praktycznie każdej potrawy (poza grzybami leśnymi). Pamiętaj jednak, że warto zachować umiar i nie przesadzać z daniami które są tłuste i słone (dorosłym też one nie służą!).
W tej grupie nadal warto minimalizować ilość cukru. Często dzieci do lat 2 nie mają jeszcze potrzeby jedzenia słodyczy i niech tak zostanie jak najdłużej. Najlepiej nie podawać kupnych słodyczy, a domowe ciasta przygotować słodzone daktylami lub bananami. W tej grupie lepiej nie podawać też dużych ilości ksylitolu czy erytrolu.
Sprawdź mój przepis na pierniczki, które są słodzone głównie bananami i daktylami >>
.
Dzieci do 1 urodzin
W tej grupie dodatkowo nie wolno podawać miodu i śledzi. Uważaj również na cynamon, który w dużych ilościach może być toksyczny nawet dla dorosłych.
.
Czy szykować coś specjalnie dla dzieci?
Dzieci do 12 miesiąca, a nawet do 24 miesiąca życia raczej nie zjedzą wiele ze świątecznego stołu i dla nich warto naszykować oddzielne posiłki lub odłożyć coś z szykowanych potraw (np. ugotowane jajko lub marchewkę zanim wymieszamy wszystko w sałatce).
Starsze dzieci warto zachęcać już do próbowania i jedzenia dorosłych dań. Postaraj się jednak, żeby również dzieci znalazły na świątecznym stole coś co znają i lubią, przecież o ich dobry humor również warto zadbać. Jeśli dzieci zjedzą mało z wytrawnych dań, to wyrównają to sobie jeszcze większą ilością ciast i słodkości, a to nie jest dobre rozwiązanie.
Ja wiem, że moja Hania nie lubi sałatek, szczególnie z majonezem, dlatego specjalnie dla niej szykujemy zawsze talerz surowych warzyw (pomidory, papryka, ogórek, rukola lub sałata). Często po te warzywa sięgają również dorośli, co wychodzi na zdrowie całej rodzinie.
.
Zostaw komentarz i daj znać jak radzisz sobie z karmieniem dzieci w święta. Szykujesz dla nich coś specjalnego?