Z sałatką z kasza gryczanej i ciecierzycy spotkałam jakiś czas temu na imprezie u koleżanki. Od pierwszego razu bardzo nam zasmakowała, szczególnie Tomkowi, który nie mógł się od niej oderwać 🙂 Składniki od razu zapisałam w telefonie. O ile pamiętam to był pierwszy raz, kiedy jedliśmy kaszę gryczaną na zimno. Nie spodziewałam się, że może być taka dobra i tak fajnie smakować w sałatce. Wcześniej do sałatek wykorzystywałam głównie kasze bulgur.
Kiedy tylko pojawiły się rzodkiewki, przypomniałam sobie o tej sałatce, która świetnie nadaje się na wiosenny obiad lub kolację. Jest również znakomita na kolację, dzięki kaszy i ciecierzycy jest sycąca i nie ma już potrzeby dojadania kanapek. To również fajny pomysł na lekki ale bogaty w składniki lunch do pracy.
Dzięki połączeniu kaszy i roślin strączkowych otrzymujemy pełnowartościowe białko, co jest ważne dla osób na diecie wegetariańskie i wegańskiej. Aktualne zalecenia dietetyczne, mówią o tym, iż nie trzeba łączyć wszystkich aminokwasów w jednym posiłku. Jeżeli tylko w ciągu całego dnia jemy produkty pełnoziarniste, rośliny strączkowe i orzechy to nie musimy obawiać się niedoborów białka. Ale jeśli jest potrawa, która łączy w sobie wszystkie niezbędne składniki i do tego jest pyszna to czemu jej nie jeść 🙂
A teraz przejdźmy do przepisu. Ilość poszczególnych składników jest bardzo orientacyjna, jeżeli szczególnie lubisz ogórek lub inny składnik, możesz dać go więcej. Ja dodałam jeszcze 1/2 szklanki ugotowanej komosy ryżowej, która została mi z poprzedniego dnia.
Składniki:
– 3/4 torebki ugotowanej kaszy gryczanej (75g przed ugotowaniem)
– 1 szklanka ugotowanej ciecierzycy (można wykorzystać puszkowaną)
– 1 długi zielony ogórek
– 10 rzodkiewek
– garść liści rukoli
– garść liści roszponki
– dowolne kiełki (najlepiej wyhodowane w domu, ja użyłam z fasoli mung)
– 2 łyżki oliwy z oliwek
– sól (opcjonalnie)
Wykonanie:
1. Jeżeli korzystasz z suchych produktów ugotuj kaszę gryczaną i ciecierzycę.
2. Ogórka i rzodkiewki pokrój w drobną kostkę. Liście rukoli i roszponki pokrój w paski.
3. Wszystkie składniki umieść w misce, polej oliwą i wymieszaj.
Smacznego 🙂
4 Comments
http://kafeteria.tv/Nie-jedz-ich-jeszcze-przez-PONAD-MIESIAC-Swieze-wa-wzDUTSesFPc Naprawdę chciałabym by było inaczej ale jedzenie nowalijek wcześniej niż latem nie jest zdrowe. A to przeciez strona o zdrowiu. Bardzo fajne przepisy. Co do nowalijek polecam książkę Zamień chemię na jedzenie. Zresztą moją Mama całe życie mi powtarzała że nowalijki tylko latem.
Uważam, że krytykowanie nowalijek jest trochę przesadzone. Jest tak wiele produktów, które powinniśmy w pierwszej kolejności wykluczyć z diety. Podstawą tej sałatki jest kasza, ciecierzyca i zielone liście, rzodkiewki to tylko dodatek i tak moim zdaniem powinno się traktować nowalijki. W małych ilościach, dla smaku i koloru. Jedzenie to ma być też przyjemność 🙂
Książkę czytałam, pisałam o niej tutaj: https://jakzdrowozyc.pl/zamien-chemie-na-jedzenie-ksiazka/
Swoją drogą autorka pisze, że rzodkiewki można jeść od kwietnia 🙂
Witam! Od jakiegoś czasu czytam Waszego bloga i nawet skłonił mnie do podjęcia próby przejścia na miesiąc na dietę weganska!:) Póki co, próba nieudana (dostalam kotlety od mamy…;), ale to nie znaczy, że nie będę próbowała dalej. Świadome dni wege już za mna! Ps. Salatke z posta probowalam, jak dla mnie była lekko zbyt mdła, dodałam do dressingu łyżkę miodu na każdą łyżkę oliwy z oliwek i było super:) dziękuję za przepis i pozdrawiam!
Super, trzymamy kciuki za kolejne dni wegańskie 🙂 Wersję z miodem spróbujemy. Dzięki